Andrzejmat Andrzejmat
2412
BLOG

Hamlet. Smoleńska katastrofa – uwagi dla laików i humanistów

Andrzejmat Andrzejmat Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 35

Książę Hamlet walczył o to, aby zło było ukarane. Jako postać literacka – ale także w naszej świadomości  - był i JEST duńskim księciem.

 

Ekspert aerodynamiki i struktur (co by to nie miało znaczyć) Pan Glenn Jørgensen – jak stwierdza w swym opracowaniu, które wykorzystywane jest m. in. przez zespół Macierewicza – chce, aby specjaliści (w domyśle; tacy jak on) z Wolnego Świata pozwolili uciemiężonemu Narodowi Polskiemu poznać prawdziwą prawdę o katastrofie smoleńskiej.

 

Pan Glenn Jørgensen nie tylko – co wybaczalneJ)) – nie jest jednak księciem,

NIE jest również aerodynamikiem w ogóle – a już ekspertem w szczególności.

Chyba, że jest szczególnym rodzajem eksperta, których zespół Macierewicza ma już – zdawało by się – komplet. No - ale tamci są o tyle usprawiedliwieni, że to znajomi pana Antoniego - więc skąd tu nagle ‘niezależny” Duńczyk?! I to facet z kraiku, którego potencjał intelektualny w TEJ dziedzinie był zawsze historycznie i nadal raczej jest nieporównywalnie mniejszy od naszego?!.

 

Do meritum:

Opracowanie J. jest błędne, jeśli chodzi o wyniki liczbowe, błąd czysto rachunkowy może się przytrafić niby każdemu, ale jeśli się ma czelność kontestować oficjalne wyniki oficjalnych organów powołanych do badania sprawy – to trzeba swe obliczenia sprawdzić dziesięć razy i  jeszcze poprosić o recenzje kolegów ekspertów z tego ‘ wolnego świata” Nawet, jeśli te kontestowane polskie (i MAK) ‘oficjalne organy” są – jak uważa „ekspert’ – niewiarygodne, czy tam ‘reżimowe”

Przejrzałem je z pewnym, trudem nieproporcjonalnym do mizernej merytorycznie treści.

Trud polegał jednak na tym, że opracowanie jest zupełnie wyjątkowo niechlujne, zaprzeczając jakby mojemu mniemaniu o duńskiej systematyczności i porządku.

I znalazłem stosunkowo szybko zadziwiającą cechę: nie tylko o rachunki chodzi – naiwnie uproszczony a miejscami kompromitująco błędny jest model fizyczny rozpatrywanego procesu.

To wyklucza możliwość, że pan J. jest kimś więcej niż osobą, która się paru rzeczy „naumiała".

 

Przykład błędu – na załączonym obrazku

 

Zabawne jest to, że właśnie taki (jak na tym załączonym rysunku) błąd, popełniony przez blogera – amatora – zainicjował moją obecność na S24; przypadkowo, przez pomyłkę, otworzyłem taka stronę z tym błędem, odruchowo sprostowałem – no i krok po kroku się zaczęło…

  

Andrzejmat
O mnie Andrzejmat

Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie