Andrzejmat Andrzejmat
1183
BLOG

Komisja w tunelu

Andrzejmat Andrzejmat Badania i rozwój Obserwuj temat Obserwuj notkę 5

Gdy zabawny człowieczek, grywający z powodzeniem w salkach parafialnych itp. rolę eksperta lotniczego – w swoim czasie, parę miesięcy, temu klepiąc się po brzuszku wyjaśnia reporterowi (pytającemu o  zamiary nowo powołanej podkomisji czy czegoś tam podobnego ds.  „prawdy smoleńskiej co nas wyzwoli”  ) że nie ma czasu, bo głodny – to takie wyjaśnienie ma sens, prawda? Prawie każdy, nawet  taki  „gorszego sortu”  – wie co to znaczy być głodnym.

Gdy tenże osobnik tłumaczy, że, „badania” w tunelu aerodynamicznym opóźniają się, bo uległ awarii hangar (!!!) – to tez nic zaskakującego, bo mieści się w granicach standardów bzdur  (hele, parówki, trotyle, 12 m lot końcówki urwanej itd.)  ustanowionych wysiłkiem prac „Zespołu Parlamentarnego” i jakichś tam  „konferencji”.

Ale ogłaszane zamiary badań w tunelu aerodynamicznym modelu  (pokazywanego przez właściciela brzuszka wspomnianego na wstępie) wymagają o tyle komentarza merytorycznego, że terminy  dość jednak powszechnie znane - takie jak „tunel aerodynamiczny”, ”badania modelu w tunelu” itp. mogą (obawiam się) stwarzać  w oczach „laików i humanistów” wrażenie czegoś poważnego..

A więc:

Abstrahując oczywiście od zasadniczej sprawy – to znaczy w ogóle jakiegokolwiek uzasadnienia dla paranoicznego uzasadnienia działalności „zespołu parlamentarnego” i potem powoływania kompromitującej nasz kraj „podkomisji” (rys.4) itd

- badania modelu w tunelu nie mają uzasadnienia (patrz rys.1). Dane, uzyskane (po naprawie hangaru - to dowcip) tą metodą - są bez badań do osiągnięcia z wielu w pełni wiarygodnych źródeł, formalnie czy nieformalnie. To klasyczny, dostępny, dobrze znany samolot istniejącego ośrodka badawczo – konstrukcyjnego.

- badania modelu w tunelu NIE dostarczą wszystkich danych potrzebnych do budowy modelu matematycznego i określenia manewrów w krytycznej fazie lotu. Dostarczą tylko danych cząstkowych. W tunelu model jest nieruchomy, nie bada się sprzężeń wynikających z RUCHU o sześciu stopniach swobody.. Uzyskane wyniki  można wykorzystywać tylko do  określania TAK ZWANYCH warunków początkowych dla koniecznego modelu matematycznego 6st. sw,( patrz rys.2 i rys.3)

Dodatkowo, wyniki tych cząstkowych pomiarów byłyby mało dokładne ze względu na skalę modelu (liczba Reynoldsa) i w konkretnym zastosowaniu bynajmniej nie stanowiły by podstawy do kreowania uzasadnionych wniosków Ilościowych i jakościowych.

- w posiadaniu zleceniodawcy ‘podkomisji” jest pełnosprawny samolot- bliźniak. Pozostając w konwencji paranoidalnego nurtu „poszukiwania prawdy”  (oczywiście dawno i całkowicie znalezionej w sferze technicznej przez prawdziwe komisje MAK i KBWL) nieporównanie bardziej sensowne metodologicznie – i stosunkowo niedrogie byłyby badania samolotu- bliźniaka w locie. Po stworzeniu swego rodzaju „latającego laboratorium”, wyposażywszy je w system mierników ciśnień, tensometrów i i inercjalne systemy pomiarów wszystkich parametrów ruchu 6st, sw.  - można dokonać w pełni wiarygodnej identyfikacji dynamicznej i aerodynamicznej obiektu o bezdyskusyjnej wartości poznawczej. Ta wartość pozostała by sobą nawet poza wspominaną konwencją paranoi.



imageimageimageimage

Andrzejmat
O mnie Andrzejmat

Sceptyczny racjonalista, ani dogmatyczny liberał ani tym bardziej jego przeciwieństwo, bardziej pozytywista niż romantyk, uzależniony od książek - wielbiciel tak Kafki jak Haszka, tak Ludluma jak i Prousta, tak Clancy'ego jak Lema. Fan żeglarstwa, nart, rajdów samochodowych, kiedyś czynny zawodnik - kolarz. Miłośnik Mazur i Puszczy Białowieskiej. Czuje głęboką niechęć do fanatyzmów i fundamentalizmów w każdej postaci. Może trochę kosmopolita - a już z całą pewnością daleki od nacjonalizmów każdego koloru. ABSOLUTNIE "GORSZY SORT" jak to wyraża "klasyk".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie